Strony

Ciężki poranek i CL powraca #Blogmas5


Po imprezie, która skończyła się po północy ciężko jest wstać o 6 rano aby dotrzeć na zajęcia. Zwlekłam się jednak z łóżka i pokonałam mojego wewnętrznego lenia. Choć męczyłam się na angielskim to jednak później było już tylko lepiej. Kupiłam prezent dla koleżanki na urodziny i zjadłam śniadanie z koleżanką.
Pokonujmy nasze bariery i wykorzystujmy każdy moment do tworzenia nowych wspomnień :)

Dzisiaj moja szybka reakcja na nowe piosenki CL. TAK KRÓLOWA WRÓCIŁA I MA SIĘ ŚWIETNIE. Nawet nie wiecie jak cieszę się, że znów mogłam ją usłyszeć, przez chwilę myślałam, że to już chyba nigdy nie nastąpi.
Piosenki o których mówię to dwie z zapowiadanych SZEŚCIU nowych utworów. Kocham ich każdą sekundę i jak reszta ma być tak samo dobra to już nie mogę się doczekać.
Mam nadzieję że teraz kariera tej niesamowicie zdolnej baby ruszy do przodu i już nigdy nikt nie zamknie jej w piwnicy 😉
Zostawiam wam linki abyście sami mogli się przekonać jak dobre to jest i życzę miłego wieczoru💖




O świątecznych piosenkach słów kilka #Blogmas4

Hej 😁
Nie wyobrażam sobie grudnia bez świątecznych piosenek. Choć możemy je teraz usłyszeć wszędzie i możemy mieć już ich niedługo dosyć to jednak uwielbiam ich słuchać.
Dzisiejszy post będzie o moich ulubionych świątecznych hitach!

1. Mariah Carey - All I Want For Christmas Is You 


Klasyka sama w sobie. Nie wyobrażam sobie tego świątecznego czasu bez niej. Jest w niej wszystko, ciepło, radość i nuta od której nie można się uwolnić. Jak dla mnie... Królowa Świąt !

2. Dean Martin - Let it snow 


Z czym kojarzy wam się ta piosenka ? Ręka do góry komu kojarzy się z reklamą kawy ? XD
A tak na serio to piękna piosenka która po prostu uruchamia wspomnienia i sprawia, że robi nam się ciepło na sercu.

3. Michael Buble - It's Beginning To Look A Lot Like Christmas 


Mówiłam już o Królowej to teraz pora na Króla ! Michael w tym roku to mój zdecydowany faworyt i słucham jego świątecznych piosenek praktycznie każdego wieczoru. Jego ciepło w głosie jest niesamowite. Wystarczy włączyć którąkolwiek jego piosenkę, zamknąć oczy i odpłynąć w świat wspomnień związanych ze świętami.

4. Ania Szarmach - Coraz bliżej święta 


Reklama Coca coli w listopadzie? Nie oszukujmy się, każdy co roku czeka na te kilka słów... CORAZ BLIŻEJ ŚWIĘTA, CORAZ BLIŻEJ ŚWIĘTA ! Ta piosenka to wspomnienie z dzieciństwa wielu ludzi. Uwielbiam wykonanie Ani chociaż ten hit doczekał się wielu odtwórców. A po za tym w moim zestawieniu nie mogło zabraknąć polskiego akcentu.

5. Celine Dion - Petit Papa Noel 


Teraz was trochę zaskoczę. Moje krótkie zestawienie kończy piosenka po francusku. Kolęda w wykonaniu Celine Dion już zawsze będzie mi się kojarzyć z liceum a tak właściwie z lekcjami świątecznymi. Nie lubiłam francuskiego...przyznaję. Jednak Gdy słyszę te nuty przenoszę się znów do tych momentów za którymi czasami jednak tęsknie. Myślę, że każdy z nas ma takie piosenki które budzą w nich wspomnienia o których na co dzień nawet nie pamiętają.

Jakie są wasze ulubione świąteczne piosenki ?


O krótkich momentach - #Blogmas3


Dzisiejszy dzień upłynął pod oznaką krótkich momentów celebracji. Tak szybko żyjemy a tak mało czasu spędzamy na życiu. Każdy kolejny dzień to nie jest przykry obowiązek w postaci pracy, szkoły, studiów, codziennych czynności, a okazja do nowych zdarzeń, przeżywania, zmian.
Dużo czasu zajęło mi  zrozumienie tego jak ważne jest cieszenie się każdym dniem. Wiecznie na coś czekałam, w głowie układałam sobie tysiące scenariuszy dni, które przyjdą za miesiąc czy za rok. Przez ciągłe oczekiwanie, traciłam codziennie to "dziś".
Może to i głupio zabrzmi ale wydaje mi się, że im starsza jestem tym szybciej czas ucieka mi przez palce. Zanim się obejrzę, tracę bezpowrotnie kolejne minuty.
Nie znaczy to jednak, że martwię się tym upływem czasu, chcę jedynie bardziej świadomie żyć.
 Nie wiemy przecież czy właśnie nie robimy czegoś po raz ostatni, może nigdy już nie powtórzy się taka okazja aby po prostu BYĆ.

Dziś spędziłam czas ze znajomymi ze studiów. Po zajęciach zjedliśmy razem posiłek i poszliśmy na Krainę Lodu 2. Niby to tylko zwykłe wyjście do kina a jednak dało mi poczucie dobrze przeżytego dnia. Nie każda czynność musi być pożyteczna, wystarczy, że dzięki niej czujemy się szczęśliwi.

Grudzień to najpiękniejszy miesiąc w roku, cieszmy się każdą minutą tego magicznego czasu i.... ŻYJMY💖🎄

Grudzień!!!! #Blogmas2

Hej!!!!
Sama nie wierzę, że zaczęłam Blogmass. Trzymajcie za mnie kciuki abym wytrwała w postanowieniu i dobiła do 24 postów 😁 Zawsze chciałam zrobić coś takiego na moim blogu. Mam nadzieję, że dzięki tej serii uda mi się wrócić do regularności. Bardzo bym tego chciała.

Z czym kojarzy wam się grudzień ? Dla mnie to magiczny miesiąc pełen zadumy i wesołego odliczania do najpiękniejszego dnia w roku. Uwielbiam święta. Trochę wstyd się przyznać ale już od listopada słuchałam świątecznych piosenek. Lubię tę atmosferę, chłodne poranki, szukanie prezentów dla bliskich, dekorowanie domu i planowanie świąt.

Ten miesiąc zaczęłam wyjątkowo pracowicie, już od 8 byłam na nogach i pojechałam do fryzjera zmienić trochę fryzurę. Spędziłam tam wiele godzin ale było warto. Miło zacząć nowy miesiąc z nową energią. Mam wrażenie, że takie pozytywne nastawienie będzie mi towarzyszyło przez cały ten czas.

A wam z czym kojarzy się grudzień ? lubicie świąteczny klimat czy wręcz odwrotnie ?
Jak zwykle zachęcam was do komentowania :)


BLOGOWY GRUDZIEŃ !!! #Blogmas1

Hej ! :)

Tak, tak to ja :D Zdziwieni ?
Długo mnie tu nie było, mam wrażenie że całe wieki...
Postawiłam sobie wyzwanie. Mam nadzieję, że wiecie na czym polega blogmass ? ^^
Każdego dnia grudnia aż do wigilii będę publikować dłuższe i krótsze posty na różny temat.
Jest to po pierwsze okazja żeby wrócić do blogowania a po za tym będę mogła pisać dużo na różne tematy więc na pewno znajdę czas żeby opowiedzieć co robiłam jak mnie nie było.

Mam nadzieję, że ktoś tu jeszcze zajrzy żeby przeczytać coś stworzone przeze mnie.

Pomidorowa maska kolagenowa :O

Hej !

Tak jak mówiłam w czasie mojej dłuuugiej nieobecności testowałam mnóstwo maseczek. Zmagania z moją cerą dalej trwają więc nie mogę składać broni i zaprzestać testowania czegoś co w końcu mi pomoże >.<.
Ostatnio będąc w hebe zauważyłam nową serie maseczek firmy PUREDERM, marka ta jest mi znana i używałam już przynajmniej kilku jej produktów m.in bajecznego peelingu enzymatycznego.
PUREDERM to koreańska marka kosmetyczna.

Maseczka w regularnej cenie w drogerii hebe kosztuje 8.99 więc to nie jest jakaś strasznie wysoka cena jak na maseczki w płachcie. Oczywiście w hebe możemy dostać też maseczki w płachcie LOMI LOMI za 4.99 o których pisałam już jakiś czas temu KLIK 
Oprócz pomidorowej maseczki w serii znajdują się też maski m.in kokosowe, awokado, Green Tea i miód.

Producent na opakowaniu obiecuje odmłodzenie, oczyszczenie naszej skóry a ponadto ma być ona miękka, błyszcząca i nawilżona.
Brzmi świetnie nie sądzicie ? Po ok. 20 minutach możemy mieć cerę jak niemowlak XD

Jak produkt sprawdził się u mnie ?

Tę maseczkę mogę opisać krótko, a mianowicie SZAŁU NIE MA.
Efekt naprawdę mizerny. Skóra ani nie była zbyt miękka ani nawilżona. Jedyne co może się w miarę zgadzać to to ,że była błyszcząca ale w taki sposób którego nienawidzę. Efekt przetłuszczonej cery to nie jest to co każda dziewczyna chciałaby uzyskać na swojej buźce.
Ale są oczywiście jakieś plusy (jednak). Maseczka jest dobrze nasączona i wykrojona w taki sposób, że bardzo ładnie przylega po nałożeniu.Produkt ten też ładnie pachnie.
Uważam jednak że to wciąż za mało aby kupić maseczkę pomidorową ponownie.

Dajcie znać czy testowałyście tą maseczkę a jeśli tak to jakie są wasze odczucia z nią związane ?

Miłego wieczoru i do następnego ♥

Czy wrócę i co u mnie ?

Hej !
Jest tu jeszcze ktoś?  Wiem, wiem zawaliłam -.- Posty miały pojawiać się częściej a tym czasem od kilku miesięcy nie pojawiają się wcale. Mogłabym się tłumaczyć ale pewnie nikomu nie chce się tego czytać. Jeśli ktokolwiek jeszcze tu zagląda to właśnie dla was chce kontynuować pracę nad blogiem. Chcę wrócić... jeszcze nie wiem jak często będę dodawać posty ale będą się one pojawiać przynajmniej raz na dwa tygodnie.

Co u mnie ? Raczej po staremu... mam jednak coraz mniej czasu na robienie tego co sprawiało mi tyle przyjemności. Czas kiedy nie pracowałam nad blogiem to też czas kiedy oddaliłam się od tego o czym najczęściej pisałam na blogu. Planuję jednak wrócić i się ogarnąć 😄🌸

Będzie mi strasznie miło jeśli zostawicie chociaż krótki komentarz pod tym postem. Dacie jakikolwiek znak o sobie 😉

Ps. 
To, że nic tu nie pisałam to nie znaczy że nic nie testowałam 😄 jestem w trakcie testowania kolejnych maseczek w płachcie więc na 100% będzie o nich post 💪😊

Miłego dnia i do napisania ❤

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka